Od kilku lat robiłam podsumowanie roku, żeby uświadomić sobie jak wiele przez rok się wydarzyło, jak wiele osiągnęłam, szczególnie zawodowo, ale też generalnie w życiu – ile zrealizowałam planów, marzeń, projektów. Początkowo jak zaczęłam się zastanawiać nad 2020, wydawało mi się, że przeminął nijaki. Zdecydowanie ten rok był trudny, dziwny, inny. Wymagał pokory i stworzenia nowej rzeczywistości. Ostatecznie jednak, okazało się, że choć nie było normalności, do której przywykliśmy (i ona już nie wróci- najwyższy czas się z tym pogodzić), to jednak w moim przypadku 2020 rok był na swój sposób wyjątkowy i ważny. Oczywiście szalenie tęsknię za podróżami – miałam tyle planów na ten rok, Stefan póki co nadal nie płaci za lot i bardzo chciałam to wykorzystać na maxa. Wielkie plany podróżnicze zostały tylko planami po wybuchu pandemii i udało nam się jedynie spędzić kilka tygodni na campingu w Chałupach (na szczęście helowe wakacje mają swój wyjątkowy klimat).


Na początku roku, jeszcze przed tym całym chaosem, Agnieszka Bera – joginka, którą poznałam na wyjeździe jogowym do Toskanii, zrealizowała swoje marzenie – wieloletni projekt – i powstał portal przedstawiający holistyczne podejście dla kobiet w ciąży i po porodzie Portal ciąży. Aga mi zaufała i zaprosiła do projektu, nagrałam kilka moich autorskich treningów dla Mam i przyszłych Mam. Wszystkim przyszłym i świeżo upieczonym Mamusiom polecam ten portal.
Kolejne zaproszenie do współpracy przyjęłam od aplikacji Oxydiet – możecie tam połączyć dietę oxy z treningami – znajdziecie tam programy trenigowe z moim udziałem jako trener, jednak nie są to moje autorskie treningi (oczywiście nie zgodziłabym się na pokazanie treningów niezgodnych z moim podejściem do pracy z ciałem).
Niesamowicie zadowolona jestem ze współpracy z eWF KLUB. To innowacyjna platforma treningowa, która wystartowała pod koniec 2020 roku. Jest stworzona przez ludzi, którzy na początku pandemii stworzyli coś dla dzieciaczków – platformę z zajęciami WF online (polecam Rodzicom!) i postanowili zadbać też o dorosłych, dlatego powstała ta platforma i na niej będzie dużo różnych seriali treningowych ze mną i innymi trenerami z całej Polski (na hasło OLGAEWF macie 10% rabatu na dostęp do platformy)
Muszę przyznać, że cieszę się z przejścia częściowo na pracę online. Wcześniej byłam bardzo takiej formie współpracy przeciwna, lockdown nie pozostawił wyboru. Oczywiście brakuje mi kontaktu z ludźmi na żywo i energii w klubach, na zajęciach grupowych, jednak zdecydowanie ułatwia mi to pogodzenie obowiązków zawodowych z byciem Mamą Stefcia <3
Dla mnie pandemia wydłużyła mój czas spędzony ze Stefciem. W weekend ogłoszenia pierwszego lockdownu, Stefcio kończył rok – tym samym mi się kończył tak zwany urlop macierzyński (na serio – kto wymyślił tą nazwę?). Pracowałam już 3 miesiące po porodzie, jednak konieczne minimum, i właśnie miałam zacząć się rozpędzać. Czerpałam jak najwięcej z każdej chwili.
Ten czas wiele zweryfikował. Również różne znajomości (jak zresztą wiele przełomowych wydarzeń w życiu). Przestałam się przejmować ludźmi którzy nagle, z nie wiadomo jakiego powodu, znikają i nie odpisują na wiadomości (a wcześniej kontaktowały się prawie codziennie). Toksyczne relacje mnie nie interesują. Niepotrzebny mi dodatkowy stres ; ) Dążę do tego, by otaczać się ludźmi, którym mogę ufać, z którymi spędzony czas jest przyjemny i wartościowy.
Obecnie najważniejszy dla mnie jest czas ze Stefciem. Wiem, jak ważne są pierwsze lata dla rozwoju dziecka, dlatego nie ma nic ważniejszego w tym momencie. Wielkie projekty zawodowe mogą poczekać!
Podróżami 2020 roku nie mogę się pochwalić, ale na nie też przyjdzie czas i już nie mogę się doczekać, jak będę mogła pokazać Stefankowi świat!
No Comments