0
BABY LOVE TRAIN HARD

Bieganie z wózkiem

Bycie Mamą jest cudowne. To jest dla mnie pewne. Jest to jednocześnie wyzwanie, by wśród wszystkich obowiązków, nie zapomnieć, by wygospodarować czas, żeby zadbać o siebie. Dla mnie zdecydowanie zdrowie jest najważniejsze – pomaga w tym zdecydowanie dieta i aktywność fizyczna. Od wielu lat staram się jeść zdrowo, a sport jest nieodłącznym elementem mojej pracy. W tym wpisie będzie o bieganiu. Dokładniej, o bieganiu z wózkiem, z mojego punktu widzenia – trenera (pracującego z kobietami w ciąży i wracającymi do formy po ciąży i porodzie) oraz Mamy.

 

Urodziłam w marcu, niestety przez cesarskie cięcie, choć bardzo chciałam naturalnie. Od porodu jestem pod stałą kontrolą i opieką fizjoterapeutki uroginekologicznej (polecam Martę Stachowiak pani fizjoterapeutka <3 ). Na szczęście nie miałam rozejścia prostego brzucha, mięśnie dna miednicy też w porządku, jednak ciało musiało dojść do siebie po okresie ciąży, operacji i połogu. Dałam sobie megaaaa luz i zdecydowanie czuję, że to się opłaciło. I choć biegania i skakania na skakance mi zaczęło w jakimś momencie brakować, jednak dopiero niedawno dostałam od fizjo zielone światło…i w sumie sama też dopiero je sobie dałam. I to na lekkie bieganie, na krótkich dystansach. Po prostu wcześniej czułam, że moje ciało nie jest jeszcze gotowe.

Bieganie od dłuższego czasu zyskuje na popularności. Jest dostępne dla każdego – wystarczy mieć sportowy strój oraz buty biegowe. I często zdrowo uzależnia. Na szczęście jak się pojawia Dzidziuś, nie trzeba rezygnować z tego treningu. Po prostu można biegać z Maluszkiem.

Jeśli chodzi o bieganie z Dzieckiem w wózku, to jest wiele zalet tej aktywności, jednak trzeba pamiętać o kilku zasadach, które należy przestrzegać.

Zacznę od zalet wspólnego biegania ; )

  • Oczywiście to wspólny czas z Maluszkiem i to na świeżym powietrzu (dobra dobra, jest to dość ryzykowne stwierdzenie przy dzisiejszym zaniczyszczeniu powietrza, ale ja nadal jestem zwolennikiem wszelkich outdoorowych atrakcji)
  • To sposób na polepszenie swojej formy (nie będę pisać powrot do formy, bo różnie to bywa ; ) ja nie wiem czy wrócę jeszcze do swojej formy sprzed ciąży, ale na pewno jestem zadowolona z tej co mam teraz i z tego jak wyglądam ; )
  • Wytwarzają się endorfiny, co na pewno odstresowuje, ale o tym chyba nie muszę wspominać <3

Teraz kilka zasad, które warto przestrzegać, rozpoczynając bieganie po porodzie:

  • Najważniejsze jest zdrowie, czyli stan naszego organizmu. Musi minąć odpowiednia ilość czasu. Nasze ciało musi się najpierw zregenerować i dostosować do nowej sytuacji – po porodzie przychodzi czas połogu, często karmimy piersią, dlatego powoli należy wdrażać aktywność fizyczną. Zielone światło od lekarza nie oznacza, że po zakończonym połogu,  wskakujemy w buty biegowe i ruszamy na 5 km… Uważam, że minimum czasu to 3 miesiące, choć to nadal według mnie i z mojego doświadczenia za mało. Optymalnie to jak dla mnie przynajmniej 6 miesięcy – i jeśli chodzi o nasze ciało (mięśnie dna miednicy przede wszystkim) i Maleństwo (najlepiej, żeby dziecko potrafiło samodzielnie siedzieć, czyli jego mięśnie i kręgosłup są odpowiednio rozwinięte);
  • Należy biegać z odpowiednim do tego wózkiem! Nie każdy wózek jest przystosowany do biegania. I chodzi tu o bezpieczeństwo Maluszka – przede wszystkim jego kręgosłup, ale także komfort, by nie narażać Dzidzi na wstrząsy. Wózek taki ma specjalnie dostosowaną amortyzację, odpowiednio wyprofilowane siedzenie.  Jest trzykołowy, koła są pompowane, a przednie koło musi być zablokowane na stałe lub z opcją blokowania (podczas biegu musi być nieruchome, żeby wózek jechał równo po trasie). Zazwyczaj przy rączce jest hamulec przedni (są modele, które tej opcji nie posiadają) oraz pasek na nadgarstek (by w razie jakiejś awarii nie puścić wózka). Muszą być porządne pasy dla Maluszka, najlepiej takie, by zapiąć w barkach, bioderkach i talii. Warto zwrócić uwagę na odległość rączki (by nie kopać wózka podczas biegania);
  • Dobrze jest zaplanować bieganie podczas drzemki naszego dziecka. Może się oczywiście zdarzyć, że będzie się buntować podczas treningu – wtedy najlepiej przerwać trening i spróbować w innym terminie  ; )

Jeśli macie pytania, piszcie śmiało. Pamiętajcie, że bieganie z dzieckiem ma być przyjemne zarówno dla Mamy jak i Dziecka, dlatego nic na siłę <3

 

Wózek biegowy miałam Thule Urban Glide 2 z wypożyczalni Mały Guliwer. I zdecydowanie polecam ten model!

 

 

You Might Also Like...

No Comments

    Leave a Reply