Przed Wami kolejna część wyprawkowego must-have według mnie, stworzonego już po przyjściu na świat mojego kochanego Dzidziolka. Nie pisałam o tym przed porodem, bo jak już Wam wspomniałam w części pierwszej, jak mogłam pisać o czymś o czym nie miałam za bardzo pojęcia 😉 Za nami już kilka wspólnych tygodni, wiem co jest przydatne, a co nie. Kilka rzeczy musiałam dokupić na już, jak na przykład wagę i podgrzewacz, ale o tym za momencik.
Miałam najwspanialszy Baby Shower jaki był możliwy <3 Dziewczyny po prostu przeszły same siebie. Nie było gier, zabaw, konkursów. To nie dla mnie. Były babskie rozmowy (i nie te o dzieciach), prosecco (ja nie piłam oczywiście), pyszne jedzenie dzięki Petit Paris na Sołaczu (gdzie miało miejsce całe zdarzenie) oraz fantastyczne prezenty wyprawkowe dla Maleństwa. Dzięki temu byłam już gotowa na poród i powitanie Dzidziolka. Mnóstwo pieluch, kocyki, rożek, rogal do karmienia i inne konieczne rzeczy…o tym będzie w kolejnej – ostatniej – części.
Po jakimś czasie po porodzie, okazało się, że niektórych gadżetów mi brakuje. Sporo z tych nagłych must- have zamówiłam w Babyono. Nie są to rzeczy bez których nie da się funkcjonować, jednak mi były potrzebne, by żyło się wygodniej i by się uspokoić trochę. Do wszystkiego co zamówiłam dodaje Wam link.
Mały nie przybierał na wadze przez pierwsze dni. Lekarka rodzinna zasugerowała mi, żebym dokarmiała mlekiem zmodyfikowanym, na co się nie zgodziłam. Postanowiłam odciągać częściowo swoje mleko i podawać z butelki, by kontrolować ile zjada Dzidziolek. Potrzebowałam więc butelki i podgrzewacza do butelek i jeszcze zdecydowałam, że chcę mieć w domu wagę dla niemowlaków. Co drugi dzień, podczas kąpieli, ważyłam Dzidzię. Ogromna była moja radość jak w końcu liczba na wyświetlaczu zmieniła się.
Korzystając z okazji zamówiłam od razu zabawki do zaczepienia przy łóżeczku Malucha. Prześliczną karuzelkę z ptaszkami i chmurkami z pozytywką z melodyjkami kołysanek oraz pluszową zabawkę w kształcie księżyca, również grającą kołysankę, o słodkiej nazwie happy moon. Obie zabawki pasują do siebie kolorystycznie (przeważa szary, miętowy i niebieski), jednocześnie wpasowane są kolorami do naszej sypialni.
Na stronie Babyono można również zamówić wiele produktów przeznaczonych do pielęgnacji Maluszków. Mam wiele ręczników z kapturkiem dla Dzidziolka, ale najlepszy mam właśnie od nich. Bambusowy, delikatny, miękki. Jak się domyślacie, skoro jest szary do wyboru, to taki zamówiłam 😉 oprócz ręcznika, mam od nich set myjek kąpielowychz gąbeczką z miękkiej frotki, delikatną gąbeczkę do pielęgnacji niemowląt oraz termometr do sprawdzenia temperatury wody w wanience. Ja wybrałam koalę, ale są jeszcze inne zwierzątka.
Ruszyła właśnie na ich witrynie super funkcja, bardzo pomocna przy zakupach na starcie ➡️
Zaplanuj wyprawkę.
Jest to konfigurator do stworzenia wyprawki krok po kroku dzięki specjalnie utworzonej liście potrzebnych rzeczy dla Dzidzi. Kupując w ten sposób, można zyskać wiele korzystnych rabatów.
fot. Olga Jędrzejewska
No Comments