Kilka miesięcy temu, przed jogowo – treningowym wyjazdem na Bali, zaczęłam ćwiczyć jogę. Treningi w Yoga Loft z moją koleżanką i właścicielką studia – Moniką Balicką, pokazują mi jakie moje ciało ma ograniczenia. Każda pozycja pozwala przekraczać granice, czuję jak ciało się rozciąga i powoli zmienia. Mimo, że spotykamy się jedynie raz w tygodniu, z niecierpliwością czekam na tą godzinę, bo czuję się świetnie po treningu i jest to moment, kiedy naprawdę potrafię się wyłączyć i skupić na sobie. To mój czas. I wiem jak wiele jeszcze pracy przede mną.
Z Moniką postanowiłyśmy zrobić coś razem. Dla innych. I wtedy też pojawiła się wyjątkowa propozycja z niezwykłej galerii fotografii Szymona Brodziaka – Brodziak Gallery. W Poznaniu galeria znajduje się na Wildzie, przy restauracji SPOT, w czarnym przeszklonym kontenerze. Oferuje limitowane edycje fotografii Szymona Brodziaka.
I tak, w jeden jesienny piątkowy wieczór wspólnie zorganizowaliśmy yogowy trening w towarzystwie fotografii. Yoga to dążenie to doskonałości i perfekcji, dlatego tak doskonale rozumie się ze sztuką. Fotografie Szymona są zachwycające, a przekraczając próg galerii wchodzimy w ich monochromatyczny świat. Razem z nami była córka Moniki – Zosia, niezwykle doświadczona nauczycielka jogi z Katowic Renia Depciuch, oraz wieloletnia uczestniczka zajęć w Yoga Loft – Paulina.
Przy dźwiękach Fismoll, spędziliśmy prawie 2 h praktykując jogę w Galerii. To był inny niż zwykle czas, a do tego każdy z nas ma przepiękną pamiątkę w postaci fotografii wykonanych przez fotografa Dawida Słowińskiego. Ja kilka wybranych, ulubionych mam już wywołanych;)
No Comments